Witajcie.
Mam zamiar stworzyc siec lokalna w domu (narazie na 2 kompy, docelowo na 2 kompy + laptop).
Z powodu takiego a nie innego rozmieszczenia sprzetow w domu, serwerem musi byc komp z Domy$lnym Systemem Operacyjnym (SIC! ), laptop rowniez pracuje pod tym systemem, natomiast drugi komp jest pod Linuxem. "serwer" laczy sie do neta przez hub`a, w nim jest rowniez druga sieciowka, ktora lacze sie z drugim kompem (docelowo kupie tez karte wifi dla laptopa). Jako, ze jestem zielony jak chodzi o sieci, mam takie problemy:
-Mimo tego, ze kabelek sieciowy jest podpiety z dwoch stron, w M$ pisze, ze kabel sieciowy jest odlaczony - co moze byc nie tak?
-Jakie ip ustawic na linuxie (na serwerze mam przypisywany przez dhcp)
Z gory dzieki za wszelkie rady
Offline
Znaczy jak - komputer-serwer z Windowsem ma dwie karty sieciowe - jedna jest połączona do HUBa (dalej jest Internet) a druga do komputera z Linuksem?
Czy do HUBa podłączone są komputer-serwer z Windowsem, komputer z Linuksem i później będzie w magiczny sposób również laptop?
Offline
opcja 1.
hub-> komp z winda, ktory ma 2 karty ->komp z linem
(pozniej jak bede mial wifi)->laptop
Offline
skoro chcesz później podłączyć przez wifi laptopa to polecam zakup routera Linksys WRT54GL, kosztuje jakieś 200-250 PLN, a po wgraniu alternatywnego, opensource'owego firmware'u (opartego na linuksie) można z nim cuda wyczynić
i zawsze mały sprzętowy router mniej żre prądu, mniej hałasuje, sprawia mniej problemów, ma większe możliwości i nie drażni tak nerwów jak wielkie pudło z windowsem na pokładzie
Offline
azhag: kolega przychodzi do nas z gotowym problemem - skoro ma powód, aby za router robił komputer z Windowsem (chociaż Linux spisałby się pewnie znacznie lepiej w tej roli, nie wspominając już o dedykowanym routerze), nie naszą rzeczą jest przedstawianie innych rozwiązań.
Wracając do tematu. Połączenie PC <-> PC musi odbywać się przez scrossowany kabel ethernet (końcówka RJ-45). Schemat jak wygląda kabel scrossowany masz np. tutaj: http://ftp.ipsyn.net/pub/mirrors/cablin … me_opt.jpg . Możesz scrossować sam, jeśli trzeba lub zapłacić kilka(-naście) złotych w najbliższym komputerowym.
Kontynuując w Windowsie masz dwie siecówki - jedna jest podłączona do HUB-a i pobiera adres automatycznie. Skoro działa, nie dotykaj jej .
Drugą z kolei ustaw na np. 192.168.0.1 (IP) i 255.255.255.0 (maska podsieci). Wrócimy do niej później.
Teraz odpal Linuksa i jego kartę sieciową ustaw na 192.168.0.[2-244] (IP), 255.255.255.0 (maska podsieci) i 192.168.0.1 (brama wyjściowa). Na razie możesz to zrobić ifconfigiem, ale robienie tego za kazdym razem będzie męczące.
ifconfig eth0 192.168.0.2 broadcast 192.168.0.255 netmask 255.255.255.0 up route add default gw 192.168.0.1
Przy pomocy pinga sprawdź, czy komputery się "widzą". Jeśli nie, to znaczy, że gdzies w powyższym czegoś nie zrobiłeś albo pomyliłeś karty sieciowe w Windowsie .
Jeśli wszystko działa, możesz zabrać się za najtrudniejszą z części - musisz przekierować w Windowsie wszystkie połączenia z eth1 (powiedzmy; to ta, na której drugim koncu jest Linux) na eth0 (ta idzie przez HUB-a do Internetu). Jest to część najtrudniejsza, bo w ogóle nie pamiętam jak się to robi - popatrz we właściwościach karty sieciowej za "udostępnianie połączenia" czy jakoś tak. Ewentualnie chyba do tego służy "mostek sieciowy". To Windows - odpowiednia opcja znajduje sie tam, gdzie nikt normalny by jej nie szukał, więc tam zacznij , ale wszystko wyklikasz.
Aha - zanim zaczniesz krzyczeć, że sieć na drugim komputerze nie działa, ustaw mu DNS-y w pliku /etc/resolv.conf . Np.
194.204.159.1 (TPSA)
217.98.63.164 (home.pl o ile mnie pamięć nie myli).
Nie przesadzaj z nimi, z powodu pewnych ograniczeń pamiętających naszych ojców i tak czytane mogą być tylko trzy.
Offline
skoro chcesz później podłączyć przez wifi laptopa to polecam zakup routera Linksys WRT54GL, kosztuje jakieś 200-250 PLN, a po wgraniu alternatywnego, opensource'owego firmware'u (opartego na linuksie) można z nim cuda wyczynić
i zawsze mały sprzętowy router mniej żre prądu, mniej hałasuje, sprawia mniej problemów, ma większe możliwości i nie drażni tak nerwów jak wielkie pudło z windowsem na pokładzie
chetnie, ale w chwili obecnej groszem nie smierdze- dlatego o wifi i laptopie mowie jako sprawie przyszlosci.
Wracając do tematu. Połączenie PC <-> PC musi odbywać się przez scrossowany kabel ethernet (końcówka RJ-45). Schemat jak wygląda kabel scrossowany masz np. tutaj: http://ftp.ipsyn.net/pub/mirrors/cablin … me_opt.jpg . Możesz scrossować sam, jeśli trzeba lub zapłacić kilka(-naście) złotych w najbliższym komputerowym.
teraz pytanie, z serii tych glupich: mam kabel ethernet, ale ni hu hu nie wiem czy jest scrossowany (tzn tak: gdy podlacze go do hub<->komp to mam neta, czy to moze oznaczac, ze jest/nie jest scrossowany?
Za reszte wezme sie dzis wieczorem albo jutro- dam znac jak poszlo
Offline
Wedle mojej wiedzy (teoretycznej, bo HUB-y to ja na zdjęciach widziałem) wynika, że do połączenia komputer <-> router/switch/HUB wymagany jest niescrossowany, czyli zwykły kabel ethernet.
Nowsze (na ile?) routery same wykrywają, czy sa połączone z komputerem przez kabel (nie-)scrossowany i dostosowują się do tego. Ale to tak na marginesie.
Odpowiadając na Twoje pytanie - porównaj kolejność kolorowych kabelków w obu koncach kabla. Jeśli jest taka sama oznacza to, że kabel nie jest scrossowany i nie nada się do łączenia PC <-> PC.
Offline